SEAL-ART: Biżuteria dla pewnych siebie, kolorowych Kobiet z pasją...:)

czwartek, 7 maja 2015

A tymczasem...

...w przerwach pomiędzy jednym a drugim WYZWANIEM, które nie ukrywam, sprawiają mi olbrzymią satysfakcję, pozwalając puścić wodzę fantazji i rozwinąć skrzydła; spod moich rąk wychodzi subtelna, pastelowa, wiosenna kolekcja:)

To że pojawią się liczne, śliczne i delikatne bransoletki nie dziwi nikogo, a zwłaszcza mnie, ale fakt że oprócz nich będą również kolczyki, to już jest COŚ!
COŚ - ponieważ kolczyki to jest dopiero prawdziwy powrót do źródeł dla Seal-Art!
W zamierzchłych czasach od tego właśnie zaczynałam


:) Zafiksowana wówczas na kolczykach, nie przekraczałam wyznaczonej przez nie linii i nie odczuwałam potrzeby tworzenia czegokolwi
ek innego.
Początki oceniane z perspektywy dnia dzisiejszego były, cóż...żenujące:) i żeby była jasność - tych zdjęć, choć jeszcze je mam - nie odważę się tu zamieścić;)
Jednak w miarę nabywanej wprawy i rosnącej pasji, spod moich rąk wychodziły naprawdę wyjątkowe na tamte czasy okazy:)
Z beadingiem jednak nie miało to NIC wspólnego!
Dziś natomiast (chociaż nie bardzo wiem, co mnie do tego skłoniło) postanowiłam do kolczyków powrócić, zwłaszcza że biorąc udział w Targach, zwyczajnie widzę na mnie zapotrzebowanie. Wiele klientek pyta mnie o kolczyki a tu pustka. Jak tak dalej pójdzie pokuszę się również o naszyjniki;)
Poniżej prezentuję jedno z najnowszych moich dzieł w tym temacie. Na razie z wzoru zapożyczonego od innych twórców, zakupionego w Beading Daily, chociaż modyfikowanego przynajmniej kolorystycznie:)
Póki co od nowa dążę do wprawy w kwestii kolczyków, tak aby spod moich rąk wychodziły wzory wyłącznie autorskie, tak jak to bywało u źródeł:)

Pozdrawiam, 
AldonaK/Seal-Art

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz